Niesamowity był moment wylania darów Ducha Świętego. Modlitwa spowodowała, że moje serce jak w słowach piosenki: ,,Tak mnie skrusz” zostało skruszone i połamało mnie zupełnie. To było jak ponowny Chrzest. Bardzo za to dziękuję. Te słowa piosenki były moją modlitwą i dostałem to, o co prosiłem.
Paweł
Bóg pomógł mi zrozumieć, kim chce być dla mnie, czym ma być Jego Słowo. Mogłam poznać, nie moje wyobrażenie na ten temat, ale Jego zdanie. Rozjaśnił mi drogę, wyjaśniał Pisma. Teraz mogę biec do Jerozolimy.
Anna
Bóg wziął mnie na warsztat i zrobił generalny remont. Wyklepał, zaszpachlował, wymienił oleje, wyrzucił graty z bagażnika i schowków. Wyczyścił, zatankował do pełna i wysłał na kolejne setki kilometrów.
Bartek
Daj się poprowadzić Jezusowi !